Kategorie
Awatary

Sinead OConnor – Never Get Old

Witajcie.
Może najpierw powiem, dlaczego ten utwór.
Po pierwsze dlatego, że występuje w niej ukochany przeze mnie wokal. 🙂 Ciekawa jestem, czy zgadniecie
kto to. Ci, co wiedzą, niech się nie wypowiadają. 😀
Po drugie dlatego, że dzisiaj przeczytałam artykuł o Sinead i aż się przeraziłam. Nie miałam kompletnie

Witajcie.
Może najpierw powiem, dlaczego ten utwór.
Po pierwsze dlatego, że występuje w niej ukochany przeze mnie wokal. 🙂 Ciekawa jestem, czy zgadniecie
kto to. Ci, co wiedzą, niech się nie wypowiadają. 😀
Po drugie dlatego, że dzisiaj przeczytałam artykuł o Sinead i aż się przeraziłam. Nie miałam kompletnie
zielonego pojęcia, że cierpi ona na zaburzenie afektywne dwubiegunowe. Straszna choroba, naprawdę. Najgorsze
jest to, że nie jest to pierwsza osoba, o której wiem, że na to cierpi. Marek Grechuta też miał tę chorobę
stwierdzoną. Ale o tej chorobie będzie w następnym wpisie, tak dla przybliżenia faktów, gdyby ktoś nie
miał o niej pojęcia. A tymczasem, zostawiam Was z utowrem. 🙂
Pozdrawiam.
A. J.

3 odpowiedzi na “Sinead OConnor – Never Get Old”

Wybacz, ale ta piosenka jest dziwna. Co do Shinead, to też trochę o niej czytałam.

No to ja się nie wypowiadam. 😀 Natomiast jeśli chodzi o Sinead, to bardzo ją lubię. I rzeczywiście, też słyszałam, że ona ma dwubiegunówkę, w ogóle ona jest biedna, ciężkie jakieś to życie ma. Jest fajna książka o chorobie afektywnej dwubiegunowej, „Malowana Mama” Jacqueline Wilson, bardzo Ci ją polecam, jeśli Cię temat zainteresował.

Zainteresował, zainteresował, bardzo, chętnie sobie książki poszukam. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink