Imię deszczu – cover
Witajcie.
Ten cover był nagrywany dawno. Bardzo dawno. To znaczy… Eee… Żebym się nie pogubiła w zeznaniach. Jakoś w lipcu 2014. Od razu wróciły do mnie wspomnienia tamtego okresu, bo naprawdę, świetnie było, bo akurat byl u mnie Konrad.
I to on trzymał urządzenie nagrywające, trochę chyba nie wiedział jak je trzymać, więc za wszelkie stuki, puki przepraszam. Ale wiem, że teraz bym tego tak nie zaśpiewała, jak wtedy. A wtedy śpiewałam to od razu, tak o, na spontana. I się udało.
Zapowiedź piosenki
Witajcie.
Znalazłam tę piosenkę dziś, a z racji, że wczoraj był dzień szczególny, bo trzynasta rocznica śmierci Jana Pawła II, to się z Wami tym utworem dzielę.
Pamiętamy i nie zapominamy. Nie tylko w tym dniu, ale zawsze.
Pamiętam, jak byłam małą dziewczynką, mojąreakcję o śmierci papieża. Strasznie płakałam, a akurat jakoś tak się wtedy złożyło, że byłam sama w domu. Żałuję, że nigdy nie udało mi się go poznać osobiście, ale przeczytałam tak wiele książek o nim, które zostały napisane albo przez jego najbliższego sekretarza, kardynała Stanisława Dziwisza, albo też w formie wspomnień drugiego sekretarza, Mieczysława Mokrzyckiego, że czuję się tak, jakbym go znała naprawdę.
W kolejnym wpisie zostawiam Was z piosenką.
Pozdrawiam.
A. J.
Życzenia Wielkanocne
Witajcie.
Przychodzę do Was z życzeniami. Są to moje autorskie życzenia. Nie chwaląc się, oczywiście.
Mam nadzieję, że się Wam spodobają.
Na te święta szczerze, z serca życzę wszystkim:
By zajączek wdzięcznie skakał, gnając z prezentami,
By zmartwychwstały Chrystus zamieszkał między Wami,
By słowa pełne bólu, żalu i przykrości
Odeszły w dal, a serca Wasze były pełne wielkiej miłości.
A w Lany Poniedziałek niech wody nie zabraknie,
Oblewajcie się tak długo, aż zostanie tylko trochę, na dnie.
Wesołego Alleluja i Mokrego Dyngusa!