Witajcie.
Dlaczego dziwnych i fabularnych? A no, już tłumaczę. Bo ostatnio, co bym nie zasnęła, czy to w dzieńń na trochę, jak mnie boli głowa i chcę, żeby przeszła, a nie chcę brać tabletki, czy to w nocy, śni mi się fabuła do opowiadań, które mogłabym napisać. Naprawdę. Śni mi się to, co mogłoby być napisane, cała fabuła, kto, z kim, jakie dialogi. Jest jednak jeden problem. W momencie, kiedy się budzę, nic z tego nie pamiętam. I to jest smutne, bo ja wiem, że mogłabym coś napisać, coś nowego, ale… jak, skoro nie pamiętam swoich fabularnych snów? Swoją drogą, chyba mam coś takiego po raz pierwszy. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało. Jasne, miałam sny, które były do tego stopnia pokręcone, że przeradzałam je w opowiadania, ale nie były to sny fabularne, tak jak jest w tym przypadku. :O
Ktoś ma jakieś rozwiązanie na zapamiętywanie?
Pozdrawiam.
A. J.
O moich fabularnych snach
Witajcie.
Dlaczego dziwnych i fabularnych? A no, już tłumaczę. Bo ostatnio, co bym nie zasnęła, czy to w dzieńń na trochę, jak mnie boli głowa i chcę, żeby przeszła, a nie chcę brać tabletki, czy to w nocy, śni mi się fabuła do opowiadań, które mogłabym napisać. Naprawdę. Śni mi się to, co mogłoby być napisane, cała fabuła, kto, z kim, jakie dialogi. Jest jednak jeden problem. W momencie, kiedy się budzę, nic z tego nie pamiętam. I to jest smutne, bo ja wiem, że mogłabym coś napisać, coś nowego, ale… jak, skoro nie pamiętam swoich fabularnych snów? Swoją drogą, chyba mam coś takiego po raz pierwszy. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało. Jasne, miałam sny, które były do tego stopnia pokręcone, że przeradzałam je w opowiadania, ale nie były to sny fabularne, tak jak jest w tym przypadku. :O
Ktoś ma jakieś rozwiązanie na zapamiętywanie?
Pozdrawiam.
A. J.
4 odpowiedzi na “O moich fabularnych snach”
Jasne ja mam rozwiązanie. Będę cię po prostu budził wcześniej jak sceny d opowiadania będą jeszcze trwały więc na szybko je zapamiętasz.
😀 😀 😀
A skąd będziesz wiedział, kiedy mi się śni opowiadanie, a kiedy nie? 😀
Wyczuje szóstym zmysłem. 😀 Chociaż niby mówi się, że to domena kobiet.
Ja też tak miałem. Śniło mi się opowiadanie i niemogę go sobie przypomnieć za chiny. A to bardzo ale to bardzo smutne.