Kategorie
Szczęśliwe wspomnienia

Na sygnale – odcinek specjalny

23 odpowiedzi na “Na sygnale – odcinek specjalny”

Boże. Byłam chyba najgorszą Martyną ever. Monika Mazur by mnie wygwizdała, xdd

Sory, za wszelkie małe niedociągnięcia, pewne rzeczy jednak troche za głośno i tak dalej

Następnym razem będzie lepiej 😀

Mnie i tak się bardzo podobało, ale to wszyscy wiecie. I nieważne, że wykrakaliście moją chorobę gardła.
😀 I tak się wzrurszyłam.

Ah! I spieszę z wyjaśnieniem!

Tak, to prawda, całość była głównie moją koncepcją. Ale dialogi i poprawki to zasługa moich wspaniałych
aktorów.

Jeśli chodzi o sam serial, dla niewtajemniczonych, to akcja tego specjalnego odcinka, dzieje się jak by w czasie teraźniejszym.
Może zachęcimy was do oglądania tego serialu. Na chwilę obecną ma tylko 178 odcinków. Leci raz w tygodniu,
w środy, o 21.40. I jest wiele dowodów, że właśnie dzięki temu serialowi, kilka osób uratowało komuś
życie. A nie dzięki, np, na dobre i na złe, czy tvnowskiemu szpitalowi. Może do czerwca
dobrną do 200

Serial głównie opowiada o doktorze Wiktorze Banachu, który przed laty kochał wyprawy w góry. Razem ze
swoją żoną Elżbietą. Podczas którejś wyprawy ona niestety została w górach, tak jak teraz, że to tak
porównam, pan Mackiewicz, a Wiktor musiał na nowo zacząć żyć, dla kilkuletniej wówczas Zosi, ich córki.
Był wtedy cenionym, i teraz nie wiem, bo piszą różnie, chirurgiem bądź neurochirurgiem. Ale po śmierci
żony, został lekarzem ratownictwa medycznego. Serial opowiada też głównie o ratownikach medycznych Piotrku
i Martynie, o innych również, ale od zarania dziejów głównie o nich. Od około 60 odcinka, pojawia się
śliczna doktor Anna, która budzi w Wiktorze uśpione w himalajach uczucia. Zakochują się w sobie na przestrzeni
odcinków. Anna ma męża, z którym na przestrzeni odcinków się rozwodzi. Lecz on też pracuje tam, gdzie
oni wszyscy, w szpitalu w leśnej górze. No i ciągle knuje, kombinuje i wymyśla podstępy, jak tu zaszkodzić
Wiktorowi i odzyskać Anię. No i w skrócie, teraz, w tym sezonie mu się to prawie udało. Dlatego się pogodzili
w naszym odcinku specjalnym.

O rany! Ale genialne! No innych słów na to nie mam. Wszyscy grali baardzo wiarygodnie, ale najbardziej
chyba pacjentka i Ania w ostatniej scenie 😀

Ale dobre to jest. Od niedawna oglondam na sygnale, nie jestem jescze bardzo w temacie, ale strasznie
mi podobalo.

Kurcze. Zapomniałam dodać, że nikt się z nikim nie całował. Dźwięki osobiście produkowałam. Całowałam
swoją rękę, 😀 xD

O, a ja się zastanawiałam, skąd te dźwięki całowania 😀 W sumie może lepiej byłoby znaleźć w necie jakieś takie dźwięki. 😀 I… dlaczegonikt doktora Banaha niepodziwia? Przecież on jest świetny! Genialny po prostu xd

Banach jest cudowny, no super z niego Banach wyszedł, naprawdę. 😀

Właśnie? Tyle się napracowałam, nad jego dykcją, wzdychaniem, oddychaniem. Żeby miał te manierę, kórą
ma prawdziwy pan Wojciech Kuliński. 😀

Moniko, jak możesz. Gardzisz moim całowaniem? Przecież ono jest jak prawdziwe, xd

Można by było sobie nawet pomyśleć, że ja z Grzesiem, naprawdę… 😀 I bym dostała po głowie. Ale, Angeliko,
jemu ze mną wcale dobrze nie było, jak go pytałam, xdd, to było tylko do filmu.

Ach! I ja jeszcze pragnę powiedzieć, że mnie to się podobał serialowy Michał, Justyna i Potocki.

I że takie projekty urodzinowe będą tworzone regularnie, więc jeśli są chętni żeby brać w tym udział to
wiecie. Zgłaszajcie się do nas. :d

Kasiu, twoja Martyna była przecież super 😉 a banach to mój ever haha 😀

No bo wiecie. Generalnie doktr Banach jest najodważniejszy, idealny, nieskazitelny. Taka jest rola tego
bohatera i tu też taki wyszedł, hahahaha

Aa, i Potocki wyszedł bardzo wiarygodnie. Taki czarny charakter, jak słowo daję 🙂

Pytanie zawodowe, cóżza program był w użyciu? W sensie, do obróbki?

No Angeliczko kochanie ciszę się, że ci się podoba. Kasiu jak możesz główny pomysł czyli, że mają być
urodziny Zosi wymyśliłam ja t sprecyzowałaś i montowałaś, a no i Ankę pisałam ja : d:d :d. No, ale fakt
odwaliłaś największy kawar roboty. No hm na począdku byłaś sceptycznie nastawiona na Banacha, ale no
cuż jest ok :D.

Ściskam was wszystkich jednocześnie. Świetne. No i przypomniała mi się moja Sara, ale to już temat dla
Kasi i Moniki. 🙂 :d

Ooo, znam TwojąSarę, znam, dziewczyny mi pokazywały. Super Ci wyszła. 🙂

Widzę, że początek jakby wzięty z mojej playlisty z Yt. Ale może tylko próbuję sobie coś dołożyć. Szkoda,
że tylko w serialach są pozytywne zakończenia. ;( Wzruszona jestem, a jednocześnnie rozgoryczona, neważne,
dlaczego, kim i czym. Jestem i już. 🙁

odcinek specjalny wyszedł genialnie.. martyna była super z resztą wszyscy też byli.

tak, tak pamiętam twoją sarę. No w kocu to było robione dla mnie więc jak mogę nie pamiętać? No yeż też
fajnie wyszło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink