Witajcie!
Ostrzegam lojalnie, nie wiem skąd, nie wiem jak, mogło mi sięprzyśnić coś takiego, ale się przyśniło.
Śniło mi się, że jechałam do Monii pociągiem. Ok, to jest normalne. Ale że ten pociąg, nie wiedzieć dlaczego,
był bezprzedziałowy, bo normalnie przedziałowy jest. W pewnym momencie miał on dłuższy postój, a ja,
naprawdę, nie wiem z jakiej przyczyny, po co i na co, wysiadłam z tego pociągu, żeby pójść coś zrobić.
Nie pamiętam co i nie wiem, jakim cudem to zrobiłam. Podejrzewam, że chodziło o jakieś jedzenie, ale
nie wiem. 😀 Potem, nie wiem też skąd, wzięła się tam moja koleżanka, z którą bardzo długo nie rozmawiałam
i w zasadzie, jakoś generalnie nie rozmawiamy,
Patrycja Pera, zwana potocznie Ziemniakiem bądź Pyrą i stwierdziła, że będziemy ten pociąg gonić jakimś
autobusem, skoro odjechał. I pojechałyśmy na następną stację, na której ten pociąg stał i na której,
z pomocą ochrony, w końcu do niego wsiadłam. Nieważne, że po tą ochronę dzwoniłam, zamiast podejść z
Patrycją do informacji i poprosić o pomoc, czy coś. 😀
Skąd mi się to wzięło? Nie wiem. 😀
Także cel na niedzielę, zrobić zapas picia, jedzenia i… przeżyć. 😀
A tak już bardzo poważnie, to oczywiście, że nie zrobię niczego głupiego, w każdym tego słowa znaczeniu,
także, Monia, no stress.
I tym akcentem kończę to moje skrobanie, do następnego.
A. J.
Kategorie
Mój chory, bardzo chory sen
Witajcie!
Ostrzegam lojalnie, nie wiem skąd, nie wiem jak, mogło mi sięprzyśnić coś takiego, ale się przyśniło.
Śniło mi się, że jechałam do Monii pociągiem. Ok, to jest normalne. Ale że ten pociąg, nie wiedzieć dlaczego,
był bezprzedziałowy, bo normalnie przedziałowy jest. W pewnym momencie miał on dłuższy postój, a ja,
naprawdę, nie wiem z jakiej przyczyny, po co i na co, wysiadłam z tego pociągu, żeby pójść coś zrobić.
14 odpowiedzi na “Mój chory, bardzo chory sen”
Gonienie pociągu zawsze spoko 😀
Wybacz, ja bym go nie chciała jednak gonić. 😀
hmm hm yyy nie wiem co napisać. Noo cuż nie zgub się w trakcie podrózy
Postaram się. 😀 Wydaje mi się, że jadąc jednym pociągiem, nie bardzo jest to możliwe. 😀
Hahahahahahahaha, geeeeniaaaalneeee! 😀
Hahahaa. Sen niezły. Sny z kategorii, nie wiem po co i dlaczego zawsze sąnajlepsze. To powiem ci, że właściwie
ciekawe, dlaczego przyśniła ci się koleżanka, z którą nie gadałaś i nie gadasz, od x czasu, powiedzmy,
a nie np, Banach i ludzie z nim związani, o których prawimy codziennie 😀 4 razy po 2 razy, 8 razy raz
po raz, 😀 😀
Tego nie wiem, ale uwierz mi, też bym chciała to wiedzieć, Kasiu. 😀
co kaśka nieeee!. 4 razy po 2 razy? hm nie! To mi za wiele przypomina 😀
A co Tobie to przpomina?
yyy pewną noc tznnn yyy naszą noc. Oj chyba się pogrążam. A więc pewną noc, w której ona była Banahem
hahahaha Jezy jak to brzmi, a ja Anką i w tedy podczas jednego z aktów padły słowa tej piosenki 😀
Ojej, to wszystko rozumiem. Ja rozumiem, to najważniejsze. 😀
Hahaha 😀 nieźle 😀 trzeba Patrycję uprzedzić by się na to przygotowała 😀
Hahahaah, już to niepotrzebne. No chyba, że w powrotną drogę, ale raczej nie będzie to konieczne. 😀
Jak to nie można się zgubić, jadąc jednym pociągiem?Można na przykład zostać zatrzaśniętym w toalecie,
przegapić stację i pojechać dalej, a wtedy… Można po prostu przespać stację i też słabo.Albo
można kogoś poznać, zatracić się w rozmowie, wysiąść z nim i iść, choć łaściwie nie wie się, dokąd się
idzie. No wszystko jest możliwe, bo czu nie?