Kategorie
Recenzje

Logiteh Z200 – Kilka słów o tym cudzie

12 odpowiedzi na “Logiteh Z200 – Kilka słów o tym cudzie”

Po pierwsze, przepraszam, jeśli będzie głośno. Zapomniałam po pracy zmniejszyć czułość mikrofonów.
A po drugie, przepraszam znawców metalu. Powiedziałam, że będzie coś rockowego. I miało być, ale w tej samej chwili, w której to powiedziałam, przypomniałam sobie o tej piosence i zapomniałam się poprawić, że to metal. 😀 Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. 😀

Czy ja tam słyszałem w tym kawałku Petera? Vader znaczy to był? 😀

Tez miałam coś o nich nagrać no ale prawda… ja się nie zmotywowałam 😀 jak zwykle 😀 haha
Ja to w ogole jakas dziwna jestem bo jak rozstawiłam swoje w pokoju, to muzykę słychać tak jakby leciała tylko z prawego głośnika xD
A ta regulacja basu jakos tak mało wyczuwalna jest, znaczy prawie się tego nie odczuwa że coś się zmieniło xD Hahaha i biedny Konrad który przepłacił 😉 na szczęście my się na promocje załapaliśmy 😀 bo 150 to sorry ale bym nie wydała nawet na takie cudeńka byłoby mi szkoda 😀

Dobre, ale tyłka nie urywają. Przy oddaleniu się od źródła dźwięku zanikają wysokie częstotliwości i to cholernie słychać. Do tego wyjście słuchawkowe ma małą dynamikę. Cholernie się przesterowuje przy głośnych dźwiękach. No i dołu troszeczkę mało. Widziałem lepsze 2 0. Chociaż jak za cenę ok 130 zł, bo tyle za nie zapłaciłem, brzmią poprawnie.

Przy Soldatino się oczywiście wzruszyłem, ale, Andziu.
Gdzie, jest, Enya? 😀
Ja raczej głośników nie mam, nie używam, z przyczyn dość prostych: nikt w domu nie podziela moich gustów muzycznych. 😀

Eeee… Nie było. 😀 Akurat w tej prezentacji nie było. 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink