Kategorie
Co tam u mnie

Dziś wizyta u lekarza. A co przed nią? Eltenowa historia

Witajcie.
W końcu wyszło to, czego się chciało uniknąć. Nadal milczę, więc, korzystając z rady kilku osób, a i
sama doszłam w końcu do takiego wniosku, trzeba iść do lekarza.
Teraz mam przerwę, więc mogę tu poskrobać. Chciałam w ogóle zrobić to wczoraj, ale z racji migracji
Eltena nie mogłam, a dzisiaj już nie mam weny na to, o czym chciałam tu pisać. No cóż, i tak bywa. Także

Witajcie.
W końcu wyszło to, czego się chciało uniknąć. Nadal milczę, więc, korzystając z rady kilku osób, a i
sama doszłam w końcu do takiego wniosku, trzeba iść do lekarza.
Teraz mam przerwę, więc mogę tu poskrobać. Chciałam w ogóle zrobić to wczoraj, ale z racji migracji
Eltena nie mogłam, a dzisiaj już nie mam weny na to, o czym chciałam tu pisać. No cóż, i tak bywa. Także
dzisiaj zrywam się z pracy o czterdzieści pięć minut wcześniej, nawet odrabiać tego nie muszę. 🙂 Jak
to Mateusz napisał: "Masz w gratisie". No to skoro mam w gratisie, to mam w gratisie. 😀
No, a teraz przyszła pora na Eltenową historię. Otóż Elten dziś zwariował. I to dosłownie zwariował.
😀 Zaczął mi wywalać co chwilę komunikat: "Na Twoim blogu pojawił się nowy komentarz". Kiedy wchodziłam
w Co nowego, to albo nie było nic, albo jak się wchodziło w te Nowe komentarze na Twoim blogu, to krzyczało
brak. Ale to jeszcze nic. Najlepsze było, padłam dosłownie, komunikat brzmiał: "Nowe komentarze na Twoim
blogu: 999999999999". 😀 😀 😀 Ja nie miałam nawet pojęcia, że mój blog jest tak popularny. A zdziwiło
mnie to tym bardziej, że o 99,9 procentach tych komentarzy mnie nie informowało, więc nie wiedziałam
o ich istnieniu. 😀 😀 😀
Na szczęście problem już naprawiony, więc moja popularność spadła do kilkudziesięciu komentarzy. 😀 😀
😀 A, bo potem było ich 223, za drugim razem, jak pokazywało i jeszcze nie było naprawione. No, jak widać
można i tak. 😀 😀 😀
Tym pozytywnym akcentem kończę.
Napiszę jak było u lekarza, gdy wrócę.
Pozdrawiam. 🙂
A. J.

5 odpowiedzi na “Dziś wizyta u lekarza. A co przed nią? Eltenowa historia”

Hahahahaha cóż za powalająca popularność. 😀 Tylko gratulować i zazdrościć, no chyba, że to miałby być jakiś spam. Ciekawe, ile czasu zajęłoby Ci przedarcie się przez taki gąszcz komentarzy. 😀

Rzeczywiście popularność tylko do pozazdroszczenia, tym bardziej, że żeby w stosunkowo krótkim czasie
przybyło tyle komentarzy, to zdecydowana większość musiałaby pochodzić od osób z poza Eltena, bo tylu
aktywnych urzytkowników na pewno nie ma. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink