Kategoria: Awatary

witajcie.
A pro po mojego wpisu o stukniętej dziewczynce, dzielę się z Wami piosenką, którą poznałam w sobotę,
czyli dzień po tej sytuacji, leżąc w szpitaliku. Tak się stało, że nie miałam gdzie podłączyć iPhona,
a się rozładował, więc pozostało mi tylko radio. Nie pamiętam, co to za stacja była, ale stare, bardzo
stare przeboje tam leciały i to jest jeden z nich. Piosenka z lat sześćdziesiątych XX wieku. Ale strasznie
mnie ona rozbawiła, zresztą jak ją pokazywałam ludziom potem, to też się śmiali.
Życzę wszystkim miłego słuchania i ciekawa jestem Waszych komentarzy. 🙂
A. J.

Witajcie.
Chyba zmienię formę tytułowania wpisów awatarowych, bo tak, to nikt nie wie, co wrzucam. No ale ja nie
o tym.
Dzisiaj moim awatarem jest piosenka Enyi w formie pianinkowej, ale tak mnie się ten cover spodobał, że
stwierdziłam, że się z Wami nim podzielę. W ogóle, tak przy okazji, jest to jedna z moich ulubionych
piosenek od niej. 🙂
Pozdrawiam i jestem ciekawa Waszych opinii.

Witajcie.
Dawno nie było niczego nowego muzycznego, a że ostatnio mam faze na wszelkiej maści instrumentale, covery
i tak dalej, to oto jeden z nich. Jest to utwór Kevina Kerna, ale scoverowany przez kogos innego. Jestem
ciekawa, co o nim powiecie.
Pozdrawiam.

Cześć, witajcie.
Zanim pójdę spać, to pozostawię Was z kolejnym awatarem, tym razem bardzo, bardzo odmiennym od poprzedniego.
Cikeawi mnie, kto kojarzy House of The Rising Sun. 🙂
Na pewno wszyscy, albo większość, ale zapewne nie w tej wersji.
Pozdrawiam i ciekawam Waszych opinii. 🙂

Witajcie.
Dzisiaj postanowiłam postawić na poczucie humoru. Poznałam to wczoraj i wierzcie, albo i nie, ale padłam.
No dosłownie padłam. Skupcie się na tekście, wysłuchajcie do końca i powiedzcie, co myślicie?
P.S. Tu aż bym się przydały głosowe komentarze. 😀
Pozdrawiam, rozbawiona.
A. J.

Witajcie.
Dzisiaj przychodzę z moim awatarem odkrywczym, że tak to nazwę. 🙂
Jestem ciekawa, co powiecie.
Ja tymczasem zostawiam Was z muzyczką, życząc miłego słuchania. 🙂
Pozdrawiam.
A.

Zmodyfikowany

Witajcie.
Dawno niczego nowego nie było. Znaczy miało być, ale Elten, nie wiedzieć dlaczego, się z tą piosenką nie
lubi. Zapraszam Was zatem na około cztery minuty relaksu. Myślę, że tyle to jest mniej więcej, bo nie
sprawdzałam. W oryginale ten utwór wykonuje kompozytor i pianista Yiruma, a ja Wam daję moje najnowsze
odkrycie. Nathan Wu. Zakochałam się w tym. Przed Wami "River Flows In You". Życzę miłego odsłuchu.
Pozdrawiam.
A.

Witajcie.
Dawno nie było niczego nowego. Przyznam się szczerze, że ani pomysłu nie miałam, ani okazji specjalnejteż
jakoś nie było, więc jakoś tak wyszło. Ale dzisiaj jest i pomysł, no i specjalna okazja. Happy birthday
Enya. 🙂
Jestem z tego powodu strasznie przeszczęśliwa. Oby wydawała dalej albumy i oby jej kariera była nadal
rozwijana, a jej twórczość nadal cudowna. 🙂
Pozdrawiam.

Witajcie.
Pozdrawiam Was z mojej rodzinnej wsi w Wielkopolsce i przy okazji przychodzę z nowym, jak najdłuższym
do tej pory, awatarem.
A więc tak. Co to jest, to Wam nie powiem. Ale powiem Wam za to, co innego. Poruszyła mnie ta scena.
Niby zwyczajna, prosta rozmowa, ale w niej jest tyle psychologii… Tyle można wyciągnąć… Zresztą,
sami posłuchajcie.
Miłego słuchania.
P.S. Swoją drogą, usiłowałam znaleźć muzyczkę, która jest w tym fragmencie, bo nadaje ona klimatu całej
scenie, ale coś nie mogę. Ktoś coś?

Witajcie.
Przyznam się szczerze, że mój awatar jest spóźniony, dlatego że miał być wczoraj, ale z racji, że czułam
się dość kiepsko, zresztą nadal czuję, to nie miałam siły tu zajrzeć na dłużej niż minutę.
Awatar jest bardzo adekwatny do wczorajszego dnia. Okna Krakowa od Piotra Rubika. 🙂
Pozdrawiam i życzę miłego słuchania.