Hej.
Wiem, że przy okazji świąt jakieś trzy lata temu zdaje się wrzucałam owy cover.
Tym razem jednak go odnowiłam i postanowiłam, że się nim z Wami podzielę. 🙂
Miłego odsłuchu. 🙂
Pozdrówki.
🙂
A. J.
PS. Za wszelkie niedociągnięcia przepraszam, ale powoli wychodzę z wiecznego bólu gardła, więc jakoś trzeba się rozśpiewać. 🙂
8 odpowiedzi na “Kolęda dla Nieobecnych (Najnowszy cover)”
Jaki pogłos, masakra.
Na drugi raz się lepiej rozśpiewaj. 😉
Wiem. 😉
Zdrowego gardełka Ci życzę. 😀
Dziękuję. 🙂
Podkręć sobie tonację, będzie lepiej. 🙂
Czemu taki pogłos?
Bo takąmiałam wizję na ten cover. 😉