Witajcie.
Co u mnie? W zasadzie, od ostatniego wpisu przemyśleniowego, niewiele się zmieniło, poza pogodą, która doprowadza mnie do białej gorączki.
Jest tak gorąco i tak mnie głowa boli, że ja ledwo jestem w stanie się na pracy skupić. A Snape mówiący Avada Kedavra, co mniej więcej minutę, w najlepszym razie, zamiast pomagać, tylko utrudnia. 😀 Więc słuchajcie, jak tu żyć?
Z takich ciekawszych rzeczy, ma dzisiaj kurier przyjść, a dokładniej trzech kurierów, no chyba, że jeden kurier przyniesie trzy paczki, bo chyba wszystkie trzy są z tej samej firmy kurierskiej, no dobra, na pewno dwie, ale się okaże to później.
Nic, kończę i idę starać się pracować dalej, chociaż nie jest to wcale proste.
Miała przyjechać moja mama na weekend, z bratem i ze znajomym, ale oni też nie cierpią upałów, u nas to rodzinne, także też raczej nie przyjadą.
No i na koniec, żeby było ciekawiej, wydzwaniają do mnie spamy, tych telefonów potrafi być po dwa na dzień. Gdyby nie aplikacja TrueCaller, byłoby ich jeszcze więcej, więc dzięki Bogu, że coś takiego istnieje.
Teraz na serio kończę.
Trzymajcie się i do następnego. Postarajcie się nie ugotować. W taką pogodę to się nawet nie bardzo chce jeść.
A. J.
Edit: Jeden kurier przyniósł wszystkie trzy paczki. Wokuś jest świetny, nawet łopatkę dali nam do kompletu, taką drewnianą. 🙂 Kocyki i prześcieradełka też są fajne, no i prezent dla mamy też wygląda na bardzo interesujący, ale nie wiem, bo jest tak ładnie zapakowany w papier i przewiązany wstążką, że nie zamierzam tego psuć, liczę natomiast, że jej się spodoba, tym bardziej, że to jest to, co ona lubi, z dodatkiem. 🙂
Kategorie
uch, jak gorąco, buch, jak gorąco, czyli szlak by trafił tę pogodę
Witajcie.
Co u mnie? W zasadzie, od ostatniego wpisu przemyśleniowego, niewiele się zmieniło, poza pogodą, która doprowadza mnie do białej gorączki.
Jest tak gorąco i tak mnie głowa boli, że ja ledwo jestem w stanie się na pracy skupić. A Snape mówiący Avada Kedavra, co mniej więcej minutę, w najlepszym razie, zamiast pomagać, tylko utrudnia. 😀 Więc słuchajcie, jak tu żyć?
Z takich ciekawszych rzeczy, ma dzisiaj kurier przyjść, a dokładniej trzech kurierów, no chyba, że jeden kurier przyniesie trzy paczki, bo chyba wszystkie trzy są z tej samej firmy kurierskiej, no dobra, na pewno dwie, ale się okaże to później.
Nic, kończę i idę starać się pracować dalej, chociaż nie jest to wcale proste.
2 odpowiedzi na “uch, jak gorąco, buch, jak gorąco, czyli szlak by trafił tę pogodę”
No, mnie się chce, bo pracuje fizycznie, ale pracować? Masakra, ledwo jest czym oddychać. A co kurier ma ci przynieść?
Woka, prześcieradła i koce i prezent dla mamy.