Kategorie
Awatary

Ryszard Rynkowski – Natalie

Witajcie.
Dawno nie było żadnego awatara. Czas więc to zmienić.
Do piosenki, którą dzielę się z Wami dziś, mam ogromny sentyment. Nie pokazuję jej Wam jednak w wersji
studyjnej, a jest to nagranie z całą orkiestrą z płyty Razem, wydanej w 2012 roku.
Oryginalne wykonanie tej piosenki należy do, świętej pamięci, Krzysztofa Klenczona. I możecie wierzyć

Witajcie.
Dawno nie było żadnego awatara. Czas więc to zmienić.
Do piosenki, którą dzielę się z Wami dziś, mam ogromny sentyment. Nie pokazuję jej Wam jednak w wersji
studyjnej, a jest to nagranie z całą orkiestrą z płyty Razem, wydanej w 2012 roku.
Oryginalne wykonanie tej piosenki należy do, świętej pamięci, Krzysztofa Klenczona. I możecie wierzyć
mi lub nie, ale wcale oryginał do mnie nie przemówił. Ja rozumiem, taka była wizja artysty, ale w wykonaniu
Ryszarda Rynkowskiego brzmi ona dużo, dużo lepiej.
Poniżej artykuł, który mówi o powstaniu tej piosenki.

Piosenkę „Natalie. Piękniejszy świat” zadedykował swojej urodzonej w USA córce. Niestety, nie dane im było długo nacieszyć się wspólnie nowym, lepszym życiem.
Jacqueline Natalie, druga córka Krzysztofa Klenczona, urodziła i wychowała się w Stanach Zjednoczonych, gdzie muzyk wyemigrował z rodziną w 1972 r. To dla niej skomponował swój wielki przebój ze słowami Janusza Kondratowicza, który po latach w Polsce wylansował Ryszard Rynkowski.
Krzysztof, śpiewając „O Natalie, masz przed sobą świat piękniejszy, lepsze dni”, gorąco wierzył, że Ameryka zapewni dziewczynce godniejsze życie niż to, jakiego on zaznał.
Urodził się przecież w czasie okupacji w Pułtusku. Jego rodzice, uciekając przed Sowietami, przeprowadzali się kilkakrotnie, aż osiedlili się w Szczytnie. Wychowywał się natomiast w trudnych czasach stalinizmu.
Na wyjazd do USA namówiła go żona, Alicja. Tam mieszkali jej rodzice. Latami marzyła o przeprowadzce i czekała na pozwolenie na wyjazd. Dostała je dopiero, gdy byli już małżeństwem, a ona spodziewała się dziecka.
To Krzysztof zaproponował, by w ósmym miesiącu ciąży pojechała do USA i tam urodziła ich córkę, aby dziecko miało podwójne obywatelstwo. Do kraju wróciła z 4-miesięczną Karoliną i od tej pory często poruszała temat emigracji.
W końcu Krzysztof uległ
18 kwietnia 1972 r. zagrał pożegnalny koncert w Sali Kongresowej. W maju wsiedli na statek Batory. – Tutaj w Polsce osiągnąłem już szczyt, nade mną jest już tylko sufit. Wiem, że będzie trudno, ale trzeba zakasać rękawy – mówił przed wyjazdem muzyk.
Ameryka jednak nie stała się dla niego ziemią obiecaną. Polonia go kochała, wieczorami grał w klubach, ale w dzień jeździł taksówką, którą sam kupił.
Gdy w 1973 r. na świat przyszła Natalie, tchnęła w jego ży cie radość. „Ty mi pomogłaś wygrać z losem, ty czekałaś na mnie w progu i twój nieduży świat był mi wytchnieniem, był nadzieją, Natalie”. Córka, podobna do niego znacznie bardziej niż jej starsza siostra, stała się jego oczkiem w głowie.
– Krzysztof był kapitalnym ojcem. Pomagał, zmieniał pieluchy i dbał o dzieci. Chyba więcej przy nich skakał niż ja – wspominała jego żona. –
Często w domu grał na gitarze i specjalnie dla mnie i dla Jackie śpiewał – zdradza Karolina w książce Małgorzaty Puczyłowskiej „Być dzieckiem legendy”. Ale potrafił być też surowy i wymagający. – Jackie od samego początku była sporą cwaniarą, myślącą, że jej wszystko wolno, na przykład ugryźć Karolinę w rękę, z odbiciem ząbków. Krzysztof postawił ją wtedy za karę do kąta – opowiada Alicja.
Po śmierci ojca przestała mówić po polsku
„Lecz gdy otrzesz pierwsze łzy. Tak jak teraz będę blisko Natalie. A kiedy już dorośniesz i zerwiesz się jak ptak. Wargi zagryzę, nic nie powiem”.
Niestety, Krzysztofowi nie było dane zobaczyć, jak ukochana córka dojrzewa. 25 lutego 1981 r., wracając z charytatywnego koncertu, uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Zmarł sześć tygodni później. Wydawałoby się, że Natalie była jeszcze za mała, by w pełni zrozumieć, co się stało. Miała przecież osiem lat. A jednak…
– Jackie zamknęła się w sobie i przez długi okres pozorowała, że ona po prostu nie potrafi mówić po polsku – przyznaje żona Klenczona.
Spełnił się jednak amerykański sen, który dla swej córki wymarzył sobie Krzysztof. Dziewczyna szybko się usamodzielniła. Z sukcesem skończyła college, została pielęgniarką. Dziś pracuje na oddziałach ginekologicznych w dwóch amerykańskich szpitalach.
Wyszła za mąż, ma sześcioro dzieci: pięciu chłopców i dziewczynkę. Drugi z synów do złudzenia przypomina dziadka. – Podczas oglądania dokumentu na ekranie telewizora ukazał się Krzysztof w wieku może 10, może 12 lat, w mundurku harcerskim. A wnuk spytał: „Skąd macie moje zdjęcie?” – opowiada Alicja.
Wnuki przyjeżdżają do Polski, aby na własne oczy zobaczyć, jak sławny był ich dziadek. A w domu śpiewają jego piosenki m.in. „Natalie.

Życzę Wam miłego odsłuchu.
Pozdrawiam,
A. J.

4 odpowiedzi na “Ryszard Rynkowski – Natalie”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink