Witajcie.
Wiecie co? Ja nie wiem, czy to wpływ Dawida, czy Moniki, która swoim wykonem mnie rozbroiła, czy może
jeszcze coś innego, ale… No, możecie mi wierzyć, albo i nie, ale naprawdę, od samego rana nucę, śpiewam
i nie wiem, co tam jeszcze "Miłość rośnie wokół nas". Aż Grzesiek mi się dziwi, co ja taki dobry nastrój
mam. A ja po prostu nie mogę się powstrzymać, nie chcę tego nucić, a mimo to śpiewam. 😀 Albo może i
chcę w sumie? Bo ładna ta piosenka jest. Nawet szukałam na własną rękę podkładu, tylko że albo znajduję
z linią melodyczną, albo w tak beznadziejnej jakości, że śpiewać się do tego nie da. Więc nie pozostaje
mi nic innego, jak poczekać, aż może Nince uda się go gdzieś, kiedyś odgrzebać. I jak wyćwiczę, to obiecuję,
że nagram tą piosenkę, a jak ją scoveruję, to na pewno się z Wami podzielę moim wykonem. 😀
No, i to tyle ode mnie.
Trzymajcie się.
A. J.
Kategorie
Zły wpływ? A może jeszcze co innego? Nie no, żart
Witajcie.
Wiecie co? Ja nie wiem, czy to wpływ Dawida, czy Moniki, która swoim wykonem mnie rozbroiła, czy może
jeszcze coś innego, ale… No, możecie mi wierzyć, albo i nie, ale naprawdę, od samego rana nucę, śpiewam
i nie wiem, co tam jeszcze „Miłość rośnie wokół nas”. Aż Grzesiek mi się dziwi, co ja taki dobry nastrój
mam. A ja po prostu nie mogę się powstrzymać, nie chcę tego nucić, a mimo to śpiewam. 😀 Albo może i
10 odpowiedzi na “Zły wpływ? A może jeszcze co innego? Nie no, żart”
No i z czego się cieszysz? 😀
No, jakby to powiedzieć… Ja rozprowadzam Enyę, a Ty rozprowadzasz to i jesteśmy kwita. 😀
Hahahaha, ja tam się tego nie obawiam. Jeśli tak, to w słusznej sprawie. 😀
hahhahahahhhhaaaaaaaaa Angela wow
podkład znalazłam podrzucę już nie szukaj, bo ciężko wynaleźć. No z enyom hm to skoro Angeluka zaraziła
Dawida enyom to oni nie świadomie zarazili na powrót mnie i tak to się właśnie dzieje hehe, ale nie przejmuj
się ja też to nucę od rana i tym bardziej motywujesz mnie tym, że nie nuce tego sama to poprawienia tego
utworu 😀 😀
Dziękuję. 😀 Wiem, że ciężko znaleźć.
A co do zarażania Enyą, to jeszcze Ty kogoś zaraź, a ten ktoś niech zarazi jeszcze kogoś i niech się kółeczko
kręci. 😀
Śpiewaj, jeśli chcesz, bo kto śpiewać zabroni? 😀
No właśnie. Nikt. 😀
Celtik1002 – znam to uczucie o którym piszesz w poście. Wtedy zdaża się lekka i chwilowa irytacja, że
obiecujesz sobie już tego nie śpiewać, ale bezwładnie znów to robisz w każdej bardziej wolnej chwili.
Pozdrawiam
Ja to robię ciągle. 😀