Kategorie
Szczęśliwe wspomnienia

„Zaraz zaspanę”, czyli nowe słownictwo, bo ja naprawdę nie jestem sama. :D

16 odpowiedzi na “„Zaraz zaspanę”, czyli nowe słownictwo, bo ja naprawdę nie jestem sama. :D”

Angelika, przyznaj się, że upiłaś Dawida, a nie tam na jakieś zaspanie zwalacie. xD Fajny wpis, baaardzo fajny. Też jestem w szoku, że Dawid wcześniej nie jeździł tramwajem. 🙂

celtic a powiesz mi czym to nagrywaliscie? czy to tylko jakis mikrofon albo jakis diktafon podlaczony do kompuera jako mikrofon?

A w niedzielę, przewiozłem Dawida aż trzema tramwajami. I, coś mi się wydaje, że jak na razie, to on ma dość tego środka lokomocji. 😀

A ja byłam zawiedziona, jak tramwajem pierwszy raz jechałam. Mówię, coś okropnego po prostu. Spodziewałam się jakichś wrażeń niezapomnianych, takich, co to wspominać je będę mogła, fanfarów czy czegoś… A tu co? Tramwaj zwykły. Bez szału. Nic się nie zepsuło, siedziałam sobie normalnie, jak człowiek… Szkoda gadać w ogóle

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink