20 odpowiedzi na “Z dedykacją dla Guest Mili. :) A może i innym się spodoba. :) Ja się zakochałam. <3”
No muszę w końcu wam kiedyś zagrać, jak będę w Łodzi.
No ja na to czekam i czekam i doczekać się nie mogę.
No, bo mnie teraz w Łodzi nie ma, a jak byłam w maju, to zapomniałam.
Tylko, że ja nie mam podkładu fortepianowego to tak będę grać na sucho.
No dobrze, dobrze. 🙂
Linduś. Ja mogę być podkładem fortepianowym. Grałam to na egzaminie, i się ani razu nie pomyliłam! A co do utworku, uwielbiaaaaam!
Oj, jak słodko. 🙂 Dzięki za dedykację. Co prawda moje pseudo to Mimi, jak główna bohaterka opery „Cyganeria” Pucciniego, ale Twoja wersja jest zbliżona do mojego prawdziwego imienia. Co do utworu, taaak, nieraz to grałam i śpiewałam. Jeszcze raz dzięki. A na wersję Lindy także czekam. Nawet lepiej bez podkładu. niech popłynie żywa muzyka… Pozdrawiam. 🙂
O, a ja ciągle słyszę Mili. Ok, w porządku, na przyszłość będę pamiętać. 😉
Kochana, nie ma sprawy. Zresztą te nasze gadacze czasem super zniekształcają. 🙂
Taaak, Espeak jest tego dobrym przykładem. 😀
Ja usłyszałem dobrze he.
To dobrze, że dobrze Kmicicu. Pozdrawiam Cię. 🙂 Pozdro Celtic1002. 🙂
O, dziękuję za pozdrowienia. 🙂 Ja też przesyłam. 🙂
OK, to mi na uszy coś padło. 😀
🙂 🙂 Dzięks.
Ładne.
OOO. To Ja jedyna byłam wtajemniczona. 😀 😀 Nawet musiałam zgadywać z jakiej to opery. :P/ I Mi się udało. Pozdrawiam was dziewczyny. A tak w ogóle, to przez to, żę ten utworek tu wstawiłaś, to sobie poćwiczyłam akompaniament do tego. Dzięki!
Polecam się na przyszłość. <3
Ja sama umiem to grać, ale do pewnego momentu niestety tylko.
No cóż, Kinga, ta mała zagadka posłużyła poszerzeniu Twojej wiedzy muzycznej. 🙂 Pozdrowienia dla wszystkich chętnych, którzy na nie mają ochotę. 🙂
Andżeliczko, Ja musiałam sobie przypomnieć. Pani Emilko, mam ochotę, biorę i odwzajemniam. 😀 😀 A, no, i dzięki za zagadkę.
20 odpowiedzi na “Z dedykacją dla Guest Mili. :) A może i innym się spodoba. :) Ja się zakochałam. <3”
No muszę w końcu wam kiedyś zagrać, jak będę w Łodzi.
No ja na to czekam i czekam i doczekać się nie mogę.
No, bo mnie teraz w Łodzi nie ma, a jak byłam w maju, to zapomniałam.
Tylko, że ja nie mam podkładu fortepianowego to tak będę grać na sucho.
No dobrze, dobrze. 🙂
Linduś. Ja mogę być podkładem fortepianowym. Grałam to na egzaminie, i się ani razu nie pomyliłam! A co do utworku, uwielbiaaaaam!
Oj, jak słodko. 🙂 Dzięki za dedykację. Co prawda moje pseudo to Mimi, jak główna bohaterka opery „Cyganeria” Pucciniego, ale Twoja wersja jest zbliżona do mojego prawdziwego imienia. Co do utworu, taaak, nieraz to grałam i śpiewałam. Jeszcze raz dzięki. A na wersję Lindy także czekam. Nawet lepiej bez podkładu. niech popłynie żywa muzyka… Pozdrawiam. 🙂
O, a ja ciągle słyszę Mili. Ok, w porządku, na przyszłość będę pamiętać. 😉
Kochana, nie ma sprawy. Zresztą te nasze gadacze czasem super zniekształcają. 🙂
Taaak, Espeak jest tego dobrym przykładem. 😀
Ja usłyszałem dobrze he.
To dobrze, że dobrze Kmicicu. Pozdrawiam Cię. 🙂 Pozdro Celtic1002. 🙂
O, dziękuję za pozdrowienia. 🙂 Ja też przesyłam. 🙂
OK, to mi na uszy coś padło. 😀
🙂 🙂 Dzięks.
Ładne.
OOO. To Ja jedyna byłam wtajemniczona. 😀 😀 Nawet musiałam zgadywać z jakiej to opery. :P/ I Mi się udało. Pozdrawiam was dziewczyny. A tak w ogóle, to przez to, żę ten utworek tu wstawiłaś, to sobie poćwiczyłam akompaniament do tego. Dzięki!
Polecam się na przyszłość. <3
Ja sama umiem to grać, ale do pewnego momentu niestety tylko.
No cóż, Kinga, ta mała zagadka posłużyła poszerzeniu Twojej wiedzy muzycznej. 🙂 Pozdrowienia dla wszystkich chętnych, którzy na nie mają ochotę. 🙂
Andżeliczko, Ja musiałam sobie przypomnieć. Pani Emilko, mam ochotę, biorę i odwzajemniam. 😀 😀 A, no, i dzięki za zagadkę.
piękne.