Kategorie
Znalezione, podesłane

Wierszyk o japończykach, czyli na wesoło

Witajcie.
To mi Grzesiek podesłał z dobre dwa miesiące temu. Kto się podejmie wymówienia tego? 😀
Miłej lektury. 🙂

Byli sobie trzej Japoni:

Witajcie.
To mi Grzesiek podesłał z dobre dwa miesiące temu. Kto się podejmie wymówienia tego? 😀
Miłej lektury. 🙂

Byli sobie trzej Japoni:
Jaksy,
Jaksy Draksy,
Jaksy Draksy Droni.
Były sobie trzy Japonki:
Dżipka,
Dżipka Tripka,
Dżipka Tripka Rampamponi.
No i oni się pobrali:
Jaksy z Dżipką,
Jaksy Draksy z Dżipka Tripką,
Jaksy Draksy Droni z Dżipką Tripką Rampamponi.
No i oni mieli dzieci:
Jaksy z Dżipką mieli Toni,
Jaksy Draksy z Dżipka Tripką mieli Fudżi Toni,
Jaksy Draksy Droni z Dżipką Tripką Rampamponi mieli Fudżi Fudżi Toni. Było sobie trzech Chińczyków:
Jaksa,
Jaksa Draksa,
Jaksa Draksa Droni.
Były sobie trzy Chinki:
Cypka,
Cypka Drypka,
Cypka Drypka Lampamponi.
No i oni się pobrali:
Jaksa z Cypką,
Jaksa Draksa z Cypką Drypką,
Jaksa Draksa Droni z Cypką Drypką Lampamponi.
No i oni mieli dzieci:
Jaksa z Cypką Szacha,
Jaksa Draksa z Cypką Drypką Szachszaracha,
Jaksa Draksa Droni z Cypką Drypką Lampamponi Szachszaracha Droni.

5 odpowiedzi na “Wierszyk o japończykach, czyli na wesoło”

Znałam tylko tą część o Chińczykach.
Myślałam, że te dzieci Japończyków i Chińczyków się pobiorą 😀 jeszcze śmieszniej by było.

Pozdrawiam.

A Ty wiesz, że to by było faktycznie dobre? Hahahaha, ciekawe, jakby to brzmiało. 😀 😀 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink